Brrr, Zima idzie! - 10 rzeczy do zrobienia zimą

27 listopada

Nadeszła najlepsza pora roku - ZIMA! Jak ja kocham ten czas kiedy jest zimno i sypie śnieg (no co, z tym śniegiem to pomarzyć można). Mimo iż do tej kalendarzowej zimy jeszcze trzy tygodnie, to jednak już teraz czuć w powietrzu nadchodzący chłód. Co ja na to poradzę że to uwielbiam - urodziłam się w zimie, a to coś chyba znaczy. Chyba.

Poza tym pierwszy miesiąc zimy to najlepszy czas, bo te wszystkie światełka tak ładnie błyszczą. A kocham światełka i ten okres przedświąteczny, wtedy wszystko nabiera pięknych kolorów. Ale zima to nie tylko grudzień. Styczeń to jest mój miesiąc, zawsze tak będę mówić bo to miesiąc moich urodzin i od zawsze kocham początek nowego roku. Za to luty kojarzy mi się z łyżwami i w tym roku muszę na nie pójść.

Jest jeszcze marzec ale to raczej taka "misz masz" zima więc może pominę ten miesiąc i wrócę do początku. Czyli do dzisiaj, w dniu w którym słupek temperatury jest coraz niżej, bo od dziś zapowiadają już niskie temperatury.

Jak co kolejną porę roku mam dla was listę obowiązkowych rzeczy do zrobienia... ZIMĄ! No to lecimy.



Brrr, Zima idzie! - 10 rzeczy do zrobienia zimą



1. Dokarmiać zwierzęta
Co roku kiedy jest bardzo zimno, dokarmiam ptaki, uwielbiam im sypać ziarenka a późnej obserwować jak zlatują się do karmnika. To miłe uczucie.

2. Pójść na zimowy spacer
Trzeba się opatulić i ruszyć z domu, zimowe powietrze jest najlepsze. Zimą wszystko wygląda inaczej, szczególnie kiedy masz w rękach gorącą czekoladę.

3. Wypić zimową edycję kawy/herbaty
Limitowane edycje są chyba najsmaczniejsze, bo kiedy jak nie teraz znajdziesz tyle pyszności z pomarańczą, czy cynamonem. Pycha!

4. Uwiecznić pierwszy śnieg
Wiecie jakie zniecierpliwienie jest przy czekaniu na pierwszy śnieg, ja kocham ten czas kiedy te puchowe płatki spadają z nieba. Normalnie czary i magia.

5. Wybrać się na łyżwy/sanki
Koniecznie, to najlepiej spożytkowany czas, nie raz, nie dwa, a nawet ze trzy. Z przyjaciółmi, rodziną, po prostu trzeba iść i korzystać z uroków chłodu.

6. Zrobić aniołka na śniegu
Chociaż raz, to daje tyle radość jak nic innego. Najlepiej nocą kiedy na niebie widać gwiazdy. Chociaż przez chwilę poczuć się jak dziecko i korzystać z zimy ile się da.

7. Ulepić bałwana
Będzie śnieg, musi być, a wtedy trzeba powołać do życia Olafa :D No trzeba nie ma że nie, małego, dużego, z marchewką jako nosem lub wystarczy jakaś szyszka, cokolwiek ale bałwan musi powstać.

8. Przygotować się do świąt
Każdy ma swoje rytuały, każdy ma plany a ponieważ dni uwielbiają szybko uciekać, to już trzeba zacząć działać. By później nie pędzić i móc cieszyć się każdą chwilą.

9. Zawiesić lampki
To one najbardziej dają odczuć że wokół panuje zimowo-świąteczna atmosfera. Lampki to konieczność - ja nie mogę bez nich żyć :D

10. Obejrzeć świąteczne filmy
Chociaż jeden, a najlepiej dziesięć. Świąteczne filmy wprowadzają jakaś niesamowitą atmosferę i człowieczkowi robi się lepiej na serduchu.

(11. Obejrzeć fajerwerki)
To taki dobry symbol nowych początków. Więc trzeba hucznie przywitać Nowy Rok, nowe możliwości, nowe wyzwania, nowe okazje, nowe... wszystko, to taki moment "wow". Z drugiej strony można przespać ten moment i zacząć kolejny dzień rano.


Mam nadzieję, że spodobała wam się lista i zrealizujecie chociaż część punktów. Ja już się nie mogę doczekać spełniania każdej propozycji. Chciałabym to na "już", a z drugiej strony niech ten czas trwa jak najdłużej, bo ostatnio coś leci tak szybko.

Jak zwykle mam dla was niesamowitą grafikę do wydrukowania. Mistrzem w tworzeniu to ja nie jestem, ale sądzę że fajnie prezentuje się ta lista. Ja już mam wydrukowaną i teraz czeka na realizację.


Jak wam zapowiada się grudzień i nadchodząca zima? Oby była śnieżna, bo brakuje mi takiego porządnego śniegu w Trójmieście =]

#brrrzimaidzie #nieprzytomnemysli
Obsługiwane przez usługę Blogger.