Jak zabić bloga? - 5 kroków

19 listopada

Jesień to odpowiednia pora na "nie chce mi się". Znacie skądś takie słowa? Jak często słyszycie je właśnie teraz, w pochmurne dni kiedy wracacie z pracy czy z uczelni (szkoły)? Ja zawsze, bo za każdym razem kiedy wychodzę z roboty marzę o poduszce, a nie o kolejnej rzeczy "do zrobienia".

Zdaje mi się, że z blogowaniem jest podobnie, jeśli chodzi o porę roku. Bo jakoś tak motywacja spada. Jedynie co nas trzyma przy życiu fakt, iż niedługo jest grudzień i okres świąteczny. Wtedy to nagle każdy odżywa. Blogi również - nie zaprzeczycie, prawda?

Jednak spadek motywacji w prowadzeniu bloga możne dopaść w każdym miesiącu. A wtedy szuka się chęci, kreatywnych pomysłów, czasu i wielu innych rzeczy aby ruszyć pełną parą i działać by blog nie umarł. Z drugiej strony, czy wam się chce myśleć? Zastanawiacie się czy to ma sens?

Jeśli masz już dość? Jeśli nie chcesz już tego wszystkiego? Nie chcesz myśleć o kolejnej notce? Nie chcesz wymyślania kolejnych tematów? Jedyne o czym marzysz to aby twój blog umarł, i miał/a spokój z tym, to mam dla ciebie 5 kroków aby to osiągnąć. Wystarczy stosować się do poniższych reguł.


Jak zabić bloga? - 5 kroków


1. Zapomnij co to regularność
Po co masz pisać co dwa czy trzy dni. Najlepiej pisz raz na miesiąc albo jeszcze rzadziej, po co masz się przemęczać.

2. Nie zakładaj kont w social media
Nie musisz kontaktować się ze światem. Nie informuj innych co robisz, niech sami się interesują. A tak poza tym po co to wszystko - bezsensu .

3. Nie komentuj
Nie odwiedzaj innych, nie zostawiaj po sobie śladu, po co masz się ujawniać. Niech każdy sam się domyśli że istniejesz i że masz bloga.

4. Zapomnij o estetyce/personalizacji
Ładny szablon? - przecież to nie ma znaczenia, liczą się treści. Jasno, przejrzyście? - może być ciemno, czarno i ponuro, co innym do tego to twój blog.

5. Pisz byle jak i o byle czym
A tak właściwie po co ja mam się starać, to mój blog i mogę pisać jak chcę. A jak ktoś tego nie akceptuje to po co to czyta.


Szybko i krótko, dokładnie TAK się zabija bloga, więc jeśli Ci nie zależy to postępuj dokładnie według instrukcji. Jednak jeśli chcesz aby był odwiedzany, abyś wchodził w interakcje z czytelnikami, abyś zainteresował innych swoimi treściami to tak NIE należy postępować - rób dokładnie odwrotnie.

Mam nadzieję, że spodobał się wam ten wpis. Krótko i na temat - to moja specjalność. Mam też nadzieję, że znaleźliście ten mały sarkazm który ukrył się pomiędzy linijkami. Miałam dużo frajdy pisząc coś innego niż te standardowe "poradniki" dla blogów aby zyskały na popularności. Odmienność jest ciekawsza.

Życzę wam, i każdemu z osobna, aby wasze blogi (ale i nie tylko, mogą być strony na fb, profile na Insta, itp) rozwijały się w piękne strony - jak gąsienice w motyle - tak, to bardzo ładne porównanie. No to lećcie i NIE stosujcie się do powyższych zasad.  =]
Obsługiwane przez usługę Blogger.