Czasami ciągłe zmiany są lepsze od nic nie robienia

27 listopada

Czasami mam wrażenie że rozbijam się o skały.
Czasami mam wrażenie że jestem kawałkiem całości.
Czasami odnoszę wrażenie że to wszystko to tylko iluzja.

Ja wiem że wszystko się zmienia, ja wiem że ludzie się zmieniają, i miejsca, i czas, ale dlaczego zawsze odchodzi to co najlepsze? Czyżbym znowu potrzebowała totalnej rotacji, kolejnych 360 stopni, aby zacząć tu gdzie stoję ale by spojrzeć na to pod innym kątem? tak.

To jest trochę monotonne, te ciągłe pisanie o planowaniu, o zmianach sposobu życia, o to aby mieć kontrolę i zaplanowane wszystko od A do Z. Ale jakby spojrzeć na to inaczej - to można zauważyć, że jeśli ktoś robi taką "czystkę" to znaczy, że szuka lepszego sposobu na życie. I to jest dobre. Nawet jak to jest po raz dziesiąty w ciągu roku.

Ja też tak robię - ciągle szukam najlepszego rozwiązania. Lepiej jest ciągle podążać za czymś lepszym, niż stać w miejscu, godzić się na to co nie pasuje, i marudzić przez 24 godziny. Nie. Trzeba wziąć się w garść, zmienić to co jest złe, jak coś nie wyjdzie to po raz kolejny to zmienić. To nie jest głupie, i nie takie rzeczy w życiu się przytrafiają.

Może gorączka przemawia przeze mnie bo głowa mnie boli, ale sądzę że to fajnie jak ktoś zmienia swoje życie, bo wie że to co jest nie jest tym co ma być - i to jest dobre. Poszukiwanie siebie, swojego kawałka na ziemi, swojego celu - jest dobre. Zmiany są dobre, bo najważniejsze jest uświadomienie sobie że przecież może być lepiej.

A wiecie co jest najlepsze?

Wypowiedzenie z pracy. Oj tak, jutro składam wypowiedzenie z pracy bo nie daję rady, bo czuję się wypompowana, bo czuję że to co robię nie ma sensu, a tylko obrywam batami czy jest dobrze czy źle. Nie na tym polega życie, na serio, nie tak powinno wyglądać życie - wiadomo nie zawsze jest łatwo, ale nie można dać sobą pomiatać. Ja odchodzę bo mam perspektywy, bo wierzę w coś w co każdy powinien - w siebie. I nie przejmuję się nawet tym co mi odpowiedzą. Mam ten błogi stan i pierwszy raz od dawna czuję że żyję!

Poza tym grudzień będzie jeszcze lepszy - w końcu spełni się moje marzenie! W końcu mam odwagę działać i robić to co kocham. Ale o tym opowiem wam później :)
Obsługiwane przez usługę Blogger.