#1 List do starszej mnie

28 lipca


Nie wiem gdzie teraz jesteś, nie wiem co robisz, czym się zajmujesz, i czy nadal masz tyle pasji co ja teraz. Jednak mam nadzieję, że pomimo trudności jakie mnie się teraz przytrafiają, Ty masz o wiele lepiej. Staram się abyś spełniła to wielkie marzenie. Naprawdę robię co mogę. 

Chciałabym abyś pamiętała, że droga którą teraz idę będzie dla Ciebie warta tego bólu, tego cierpienia i walki o każdy krok. Chcę żebyś wiedziała, że każdy mój krok to walka, bo nadal ciągnie się za mną dawna ja. Staram się jak najlepiej żebyś Ty nie musiała pamiętać jak bardzo nasze życie było trudne, ile przeszłyśmy, ile walki stoczyłyśmy i ile łez wylałyśmy. 

Kiedy myślę o Tobie, chcę uśmiechać się wiedząc, że zrobiłam wszystko abyś była szczęśliwa. Chcę wierzyć że uporałaś się z demonami które grasowały przy Tobie, które starały się wciągnąć Ciebie tam gdzie nie powinnaś trafić. Z całego serca chcę abyś pamiętała że warto było upaść tysiące razy żeby się podnieść tysiąc pierwszy. 

Chcę byś była ze mnie dumna - z siebie - że pomimo tylu straconych lat nie poddałaś się. Chcę byś uśmiechała się na każde wspomnienie tego kim jesteś i do czego doszłaś. Mam nadzieję, że sprostam zadaniom jakie mnie czekają. 

Będę wierzyć że udało nam się, Tobie i mnie, przejść przez ten czas. Chcę byś nie żałowała tego co zrobię. Tego czego dokonam i tego co odpuszczę walcząc o nas. Będę myślała o tym aby Tobie było lepiej niż jest mi teraz. Bo staram się walczyć ze wszystkich sił. Chcę dotrzymać danego słowa. Nie odpuszczać w ciężkich chwilach. I skupić się na tym co dla nas ważne. Obiecuję to sobie i przyszłej mnie. 

Walczę o marzenia. Walczę o naszą przyszłość. Trzymaj się Starsza Ja. Niedługo się spotkamy.
Obsługiwane przez usługę Blogger.